Chciałbym podziękować rolnikom, a zwłaszcza Panu Adamowi Haase za możliwość wspólnego zaprotestowania przeciwko niszczeniu polskiego łowiectwa i naszej tradycji na dziesjszym proteście rolniczym w Gdańsku. Rolnictwo i Łowiectwo to jedno, i dzisiaj było to bardzo dobrze widać przy wspólnym stole u Pana Vice Marszałka Józefa Sarnowskiego, który przyjął petycje i wysluchal nas wszystkich. Zabierając głos na proteście powiedziałem jasno – to my: rolnicy, myśliwi, pszczelarze i wędkarze dbamy tak naprawdę o przyrodę i równowagę bioróżnorodności w naturze, to my jesteśmy gwarantem że przyroda i ziemia będzie przekazana kolejnym pokoleniom, tak aby mogła je utrzymać i wyżywić!!! Dziękuję kolegą Wojciech Mańkiewicz, Przemysław Nawra, Grzegorz Zięba, Sławomir Chrzan, Łukasz Brzoskowski
Dla Kolegi Arka Czerepko Żuławy nadal darzą!!!, poranne dochodzenie postrzałka – odyńca, również z jego wczorajszego polowania, zakończyło się sukcesem! Wyżeł zrobił swoje, a i już nie będziemy wspominać kto:) podprowadził na strzał też nie dalej jak 20m, a przy odyńcach to już nie tyle doświadczenie w tej kwestii, a szczęście trzeba mieć!:)))
Kolega Arek Czerepko i jego pierwszy dzik!!!, obwód żuławski zawsze sprzyjał młodym myśliwym w dzikach!!!, chociaż jak sam Arek stwierdził, że jak Prezes Wojciech podprowadza pod kabany na 15m to nie ma tego czy tamtego we wsi:)))) i tak też było tym razem! GRATULACJE!!!
Żuławy – dzikowanie ciąg dalszy!!!, Kolega Grzegorz Zięba pozyskał ładnego wycinka, zaraz jak tylko mrozy opadły to każdemu chce się połazić po polach, nie tylko dzikom:)
Żuławskie zbiorówki zawsze obfitują w dobre Towarzystwo, a czasami nawet i w dziki, które tym razem sypały się praktycznie z każdego miotu!!! Królem został Kolega Witold Patoleta ze swoim pierwszym borówkowym dzikiem oraz bażantem na dokładkę, żeby nie było wątpliwości, kto dziś Królem jest!!!:) Gratulujemy!!!
Kolegę Marcina Świątynskiego dzikarzem obecnego sezonu mozna już śmiało nazwać! Ale bez odpowiedniego wsparcia logistycznego już tak łatwo by nie było:), Kolega Wojciech i junior Bartosz Mańkiewicz też się napracowali tej nocy!!!
Dzień wigilijny ma swoje prawa ale też i obowiązki! Do dzikiego zwierza z opłatkiem trzeba jechać jako tradycja nakazuje! A tego dnia tez lepiej się naszym Szanownym Małżonkom po domu i kuchni nie kręcić aż do kolacji wigilijnej:)))
Najnowsze komentarze